ZOSTAŁAM
ZDRADZONA
jak od tego bólu
uwolnić
swoją podświadomość
ZOSTAŁAM
ZDRADZONA
jak od tego bólu
uwolnić
swoją podświadomość
Zostałam zraniona i moja podświadomość nie może się od tego uwolnić
Zdrada potrafi przeciąć życie na „przed” i „po”.
Z zewnątrz ogarniasz dom, pracę, dzieci.
Mówisz sobie, że „trzeba żyć dalej”, a jednak w środku czujesz, jakby Twoja podświadomość wciąż odtwarzała ten sam bolesny film: sceny, słowa, wiadomości, domysły.
Rozum tłumaczy, że minęło już „wystarczająco dużo czasu”, a Ty i tak czujesz, jakby coś w środku dalej nie mogło ruszyć z miejsca.
Jeśli po zdradzie masz wrażenie, że zostałaś zraniona tak głęboko, że nie wystarcza „porozmawiać i poczekać” to ten tekst jest dla Ciebie.
Opowiem, co dzieje się z podświadomością i ciałem po zdradzie, dlaczego możesz utknąć w zawieszeniu mimo upływu miesięcy oraz jak może wyglądać praca w hipnozie
terapeutycznej – spokojna, bezpieczna, skoncentrowana na tym, by krok po kroku odzyskać siebie.
W kilku miejscach znajdziesz linki do artykułów na stronie-hub www.hipnozaterapeutyczna.pl, jeśli będziesz chciała doczytać o konkretnych aspektach (zawieszenie, ciało, zaufanie), oraz propozycję alternatywnej drogi pracy metodą OCZY GŁĘBOKO ZAMKNIĘTE®.
Spis treści
ToggleGdy rozum mówi „powinnam już to mieć za sobą”, a środek dalej boli
Bardzo często słyszę od kobiet po zdradzie zdanie: „Wiem, że to już przeszłość, a mimo to wciąż mnie to trzyma”.
Być może rozpoznajesz w tym siebie. Minęły tygodnie albo miesiące. Znasz fakty, wiesz, jak do tego doszło, może nawet wiesz, co zrobisz dalej – zostać, odejść, poczekać. A jednak wystarczy jedna scena w serialu, słowo rzucone mimochodem, widok pary na ulicy i w środku wszystko zaciska się tak, jak wtedy, gdy dowiedziałaś się o zdradzie.
Rozum logicznie układa historię: „on zrobił to i to, ja zareagowałam tak i tak, teraz trzeba się pozbierać”.
Podświadomość działa inaczej. Dla niej najważniejsze jest to, co czułaś w tamtych momentach: szok, upokorzenie, wstyd, poczucie odrzucenia, rozpad świata.
Te emocje nie znikają tylko dlatego, że minęło kilkadziesiąt dni w kalendarzu. One szukają miejsca, w którym wreszcie będą mogły zostać zauważone i przeżyte do końca.
W osobnym tekście na stronie-hub opisuję szerzej, czym jest stan „zawieszenia po zdradzie” i jak hipnoterapia pomaga z niego wychodzić: Jak hipnoterapia po zdradzie może pomóc, kiedy tkwisz w zawieszeniu?
Tutaj chciałbym skupić się na tym, co dzieje się z Twoją podświadomością, kiedy mówisz:
„Zostałam zraniona i nie umiem się od tego uwolnić”.
Co dzieje się w podświadomości po zdradzie
Podświadomość można wyobrazić sobie jak bardzo wrażliwą część Ciebie, która zbiera doświadczenia, emocje i wnioski – często poza Twoją świadomą kontrolą. Po zdradzie ta część dostaje bardzo silny sygnał: „świat nie jest bezpieczny”, „nie mogę ufać”, „coś jest ze mną nie tak, skoro ktoś tak mnie potraktował”.
Na poziomie dziennym możesz funkcjonować: pracować, zajmować się domem, rozmawiać z ludźmi. W głębszej warstwie powstają jednak przekonania, które zaczynają działać jak filtry. Zaczynasz inaczej czytać zachowania innych ludzi, inaczej interpretować gesty, słowa, brak wiadomości. Tam, gdzie kiedyś był spokój albo naturalna ufność, pojawia się czujność, napięcie, oczekiwanie ciosu.
Często dzieje się też coś jeszcze. Moment zdrady dotyka nie tylko teraźniejszości, ale budzi wspomnienia dużo starsze – nawet jeśli nie przywołujesz ich świadomie. Dawne doświadczenia odrzucenia, zawstydzenia, bycia „mniej ważną”, nierównych relacji, tego, że trzeba było „zasłużyć na uwagę”. Podświadomość łączy te wszystkie nitki w jedno: „to ze mną jest problem”.
To dlatego po zdradzie tak łatwo zwrócić gniew przeciwko sobie: „gdybym była bardziej…”, „gdybym wcześniej zauważyła…”, „gdybym postawiła granicę”. Zamiast widzieć jedno zdarzenie, zaczynasz wątpić w całą swoją wartość. W efekcie rana staje się jeszcze głębsza niż sama historia zdrady.
Jak ciało pokazuje, że podświadomość wciąż trzyma alarm
Podświadomość nie mówi do Ciebie tylko myślami. Bardzo często mówi ciałem. Po zdradzie wiele kobiet doświadcza mocnego napięcia, trudności ze snem, kołatania serca, problemów z jedzeniem, „kuli” w gardle, ucisku w klatce piersiowej. Czasem pojawia się zamrożenie: brak kontaktu z emocjami, życie „na automacie”.
To nie są fanaberie ani „histeria”. To język Twojego układu nerwowego, który nauczył się, że musi być w gotowości. Nawet kiedy racjonalnie wiesz, że siedzisz spokojnie na kanapie w swoim domu, Twoje ciało może reagować tak, jakby zagrożenie było tuż za drzwiami.
Jeśli chcesz więcej poczytać o tym, jak zdrada zapisuje się w ciele, opisuję to szerzej w artykule: Jak ciało pamięta zdradę – napięcie, bezsenność i zamrożone emocje? Tutaj ważne jest przede wszystkim to: Twoje objawy są informacją, że podświadomość nadal trzyma rękę na „przycisku alarmowym”. Hipnoterapia nie udaje, że tego nie ma. Zaczynamy pracę dokładnie tam, gdzie dziś jest najwięcej napięcia.
Dlaczego rozmowy i czas nie zawsze uwalniają podświadomość
Rozmowa jest ważna. Pomaga poukładać fakty, zobaczyć inne perspektywy, nazwać to, co się wydarzyło. Często słyszysz: „musisz z kimś o tym porozmawiać”, „czas leczy rany”. Problem pojawia się wtedy, gdy mimo wielu rozmów i upływu miesięcy czujesz, że coś w środku stoi w miejscu.
Dzieje się tak dlatego, że sama rozmowa działa głównie na poziomie świadomym: słów, analiz, interpretacji. Tymczasem to, co Cię zatrzymuje, bardzo często leży głębiej: w emocjach, których wtedy nie dało się unieść, w dawnych wzorcach reakcji, w lękach, o których trudno powiedzieć głośno w obecności bliskich.
Podświadomość nie zawsze daje się przekonać logicznym argumentem. Nie wystarczy powiedzieć jej: „to nie Twoja wina”, „on ma swoje problemy”, „to tylko historia”. Ona pamięta konkretny ból. I dopóki nie znajdzie bezpiecznego sposobu, by go przeżyć i zrozumieć, będzie trzymać Cię w miejscu – nawet wbrew temu, co świadomie uważasz za „rozsądne”.
Na czym polega hipnoterapia po zdradzie – i czego się tu nie robi
Zdarza się, że słowo „hipnoza” budzi obawy: utrata kontroli, wmawianie czegoś, „czary”. To nie jest sposób pracy, o którym tu mówimy. W hipnozie terapeutycznej po zdradzie nie chodzi o to, żeby „zahipnotyzować Cię tak, byś przestała czuć ból”. Chodzi o to, by stworzyć warunki, w których możesz bezpiecznie dotknąć tego, co siedzi głęboko – i zacząć to zmieniać od środka.
Na początku jest zwykła rozmowa. Chcę usłyszeć Twoją historię dokładnie tak, jak ją przeżyłaś. Co najbardziej bolało. Gdzie jesteś teraz: czy tkwisz w zawieszeniu, czy próbujesz ratować związek, czy już wiesz, że odejdziesz, ale w środku czujesz się rozdarta. To nie jest wywiad z listą pytań do odhaczenia, tylko spokojne spotkanie z tym, co naprawdę się w Tobie dzieje.
Dopiero potem przechodzimy do pracy w stanie pogłębionego skupienia. Nie tracisz świadomości. Nie robisz niczego wbrew sobie. Masz prawo w każdej chwili się zatrzymać, powiedzieć „dość”, zmienić temat, dopytać. Ten stan przypomina momenty, kiedy bardzo wciąga Cię film albo książka – wszystko wokół istnieje, ale Ty jesteś bardziej w środku swojej wewnętrznej sceny.
W takim skupieniu możemy: – wrócić do kluczowych momentów po zdradzie, ale w sposób, który nie rozrywa Cię na nowo, – zobaczyć, jakie przekonania o sobie zapisały się wtedy w Twojej podświadomości, – zacząć budować nowe: takie, które nie zrzucają na Ciebie całej winy za czyjeś wybory, – dotknąć emocji, które dotąd były zamrożone, i dać im wreszcie miejsce.
W odróżnieniu od klasycznej rozmowy, pracujemy tu nie tylko z tym, co mówisz, ale też z obrazami, odczuciami z ciała, skojarzeniami. To często przyspiesza proces dochodzenia do sedna – nie dlatego, że „robimy coś magicznego”, ale dlatego, że omijamy część świadomych blokad i tłumaczeń, do których jesteś przyzwyczajona na co dzień.
Czego możesz realistycznie oczekiwać po takiej pracy
Celem hipnoterapii po zdradzie nie jest wymazanie pamięci ani szybkie „odcięcie się” od tego tematu.
Celem jest to, byś stopniowo przestała być zakładniczką tej historii. Żeby to nie zdrada była pierwszą rzeczą,
o której myślisz rano i ostatnią przed snem. Żebyś znów mogła poczuć swoje ciało, swoje granice,
swoje „tak” i swoje „nie”.
Zwykle po kilku spotkaniach kobiety opisują takie zmiany, jak:
lżejszy sen lub łatwiejsze zasypianie, mniejsze napięcie w ciele w sytuacjach, które wcześniej
natychmiast włączały alarm, więcej łagodności wobec siebie zamiast ciągłego obwiniania,
chwilowe „okna” spokoju tam, gdzie wcześniej był nieustanny szum myśli.
To nie zawsze są spektakularne rewolucje. Częściej to małe przesunięcia, które z czasem składają się
na bardzo konkretną zmianę: z życia w stanie stałego zagrożenia na życie, w którym jest coraz więcej
miejsca na Ciebie, a nie tylko na Twoją historię z nim.
Jeśli będziesz chciała w pewnym momencie pójść bardziej w stronę pracy doświadczeniowej, z dużym udziałem
prowadzonej relaksacji i wizualizacji, możesz też rozważyć metodę
OCZY GŁĘBOKO ZAMKNIĘTE®. Opisuję tę drogę w osobnym artykule:
Po zdradzie – podróż z zamkniętymi oczami do miejsca, w którym znowu stajesz po swojej stronie
.
To nie jest konkurencyjna opcja, raczej alternatywny sposób pracy z tym samym bólem. W praktyce często
zdarza się, że łączymy elementy obu podejść.
Pierwszy krok: nie musisz od razu wiedzieć, co dalej ze związkiem
Bardzo ważna rzecz: przychodząc na hipnoterapię po zdradzie, nie musisz mieć już odpowiedzi na pytanie, czy zostaniesz, czy odejdziesz. Wiele kobiet przychodzi właśnie wtedy, gdy są w środku tej decyzji – rozdarte, zmęczone, mające dość słuchania sprzecznych rad z otoczenia.
Pierwszym realnym krokiem zwykle jest konsultacja – spokojne spotkanie, podczas którego możesz opowiedzieć swoją historię w takim tempie, w jakim jesteś gotowa. Bez konieczności „bronienia” którejkolwiek decyzji. Moim zadaniem jest wtedy pomóc Ci zobaczyć, co dziś najbardziej Cię boli, czego najbardziej potrzebujesz i jaką formę pracy zaproponować na początek.
Jeśli poczujesz, że to jest dla Ciebie – umawiamy się na kolejne spotkania. Jeśli nie – masz prawo się zatrzymać, przemyśleć, wrócić do tego za jakiś czas albo pójść inną drogą. To Ty jesteś tutaj najważniejsza. Nie „związek” jako konstrukcja, nie cudze oczekiwania. Tylko Ty – z Twoją historią, bólem, wrażliwością i prawem do tego, by po zdradzie wrócić do siebie.
Terminarz i logistyka
ekskluzywny proces rezerwacji stworzony dla Ciebie
Jeśli jesteś na etapie analizy czy jest w Tobie gotowość do zmian lub czy jest to dla Ciebie, to zapraszam KONSULTACJI WSTĘPNEJ.
Później dokonaj tylko wyboru czy wolisz sesję 1-godzinną, 2-godzinną a może pakiet 4 sesji z rabatem 10% i gwarancją ciągłości.
Wszystkie dokładne opisy i ceny znajdziesz w terminarzu a system na 24 godziny przed naszym spotkaniem wyśle Ci SMS z przypomnieniem; możesz więc skupić się na priorytetach, nie na terminach.
Podsumowanie: Twoja podświadomość nie jest Twoim wrogiem
Kiedy mówisz: „Zostałam zraniona i moja podświadomość nie może się od tego uwolnić”, bardzo często masz wrażenie, że to ona jest problemem. Że sabotuje Twoje próby „pójścia dalej”, że trzyma Cię w miejscu. Tymczasem ona od początku próbowała Cię chronić. Robi to w sposób, który dziś już Ci nie służy, ale intencja była zawsze ta sama: ocalić Ciebie przed kolejnym bólem.
W hipnoterapii nie walczymy z Twoją podświadomością. Uczymy się jej słuchać i rozumieć, by krok po kroku zamiast trzymać Cię w przeszłości, mogła zacząć wspierać Cię w budowaniu przyszłości. Takiej, w której zdrada jest częścią Twojej historii, ale nie jest całym Twoim życiem.
Jeśli cokolwiek w tym tekście było „o Tobie”, możesz potraktować to jako sygnał, że nie musisz dłużej dźwigać tego wszystkiego sama. Możesz zrobić następny, bardzo konkretny krok – i sprawdzić, czy praca z podświadomością w bezpiecznej hipnozie terapeutycznej będzie dla Ciebie pomocą w wyjściu z tego miejsca, w którym jesteś teraz.