Moją pasją jest hipnoza terapeutyczna (hipnoterapia).
Przeszedłem wiele szkoleń – od kilkudniowych po roczne. Za każdym razem, gdy mam taką możliwość, uczestniczę w kolejnych, aby poszerzać swoją wiedzę i zdobywać nowe doświadczenia.
Cały czas mam świadomość, że nie jestem „skończonym hipnoterapeutą”. Wciąż mogę się wiele nauczyć, dlatego nieustannie się rozwijam.
Moją pasją jest hipnoza terapeutyczna (hipnoterapia).
Przeszedłem wiele szkoleń, od kilkudniowych po trwające prawie cały rok, a i tak gdy tylko jest to możliwe staram się uczestniczyć w kolejnych licząc na nową wiedzę i doświadczenia.
Cały czas mam świadomość, iż nie jestem „skończonym hipnoterapeutą” i ciągle mogę się wiele nauczyć.
Moją pasją jest hipnoza terapeutyczna (hipnoterapia).
Przeszedłem wiele szkoleń, od kilkudniowych po trwające prawie cały rok, a i tak gdy tylko jest to możliwe staram się uczestniczyć w kolejnych licząc na nową wiedzę i doświadczenia.
Cały czas mam świadomość, iż nie jestem „skończonym hipnoterapeutą” i ciągle mogę się wiele nauczyć.
Od zawsze fascynował mnie człowiek i jego umysł.
Mimo to, życie skierowało mnie w stronę biznesu. Przez kilkadziesiąt lat prowadziłem własną firmę, „twardo stąpając po ziemi”.
Z jednej strony było to dobre doświadczenie. Dzięki niemu łatwiej jest mi dziś pracować z ludźmi, właścicielami firm i managerami.
Styczeń 2010 – to data przełomowa.
Wtedy odbyłem pierwsze szkolenie z hipnoterapii. Potem przyszły kolejne… i kolejne.
Z czasem zostałem również coachem, naturopatą i bioenergoterapeutą. Nieustannie się doszkalam, zdaję egzaminy i zdobywam nowe uprawnienia..
Dziś przede wszystkim jestem hipnoterapeutą. Pomagam ludziom najlepiej jak potrafię wykorzystując całą swą wiedzę i doświadczenie.
Lubię łączyć różne dyscypliny. Jeśli jest taka potrzeba, podczas transu wplatam techniki znane z coachingu oraz bioenergoterapii.
To połączenie daje zaskakująco dobre efekty.