ZDRADZONA ?

a może to pora
na własną, wewnętrzną
transformację


ZDRADZONA ?

a może to pora
na własną, wewnętrzną
transformację

Po zdradzie
podróż z zamkniętymi oczami do miejsca, w którym znowu stajesz po swojej stronie

Po zdradzie często słyszysz, że „musisz iść dalej”, „dla dzieci”, „dla siebie”, „bo szkoda życia”.
Z zewnątrz robisz wszystko, jak trzeba: pracujesz, ogarniasz dom, uśmiechasz się, mówisz, że „jakoś jest”.
A jednak gdy zamykasz oczy wieczorem, wracają te same sceny, słowa, wiadomości. Jakby coś w środku pękło
tak głęboko, że zwykła rozmowa nie wystarcza.

Ten tekst jest o tym, jak po zdradzie możesz wejść w inną jakość pracy ze sobą – w bezpiecznej, prowadzonej podróży z zamkniętymi oczami, w której najważniejsze jest jedno: żebyś krok po kroku znowu stanęła po swojej stronie.

Opowiem Ci historię kobiety, która po zdradzie funkcjonowała „na automacie”, a w środku czuła się jak pusta skorupa.

Pokażę, jak wyglądało kilka jej spotkań w metodzie OCZY GŁĘBOKO ZAMKNIĘTE®.

Zobaczysz, czym różni się ta praca od samego „rozmawiania”, w jaki sposób docieramy do warstw, w których tli się wstyd, żal i utracone zaufanie do siebie, oraz dlaczego ta droga nie jest „ezoteryką”, tylko innym, głębszym sposobem kontaktu z Twoimi emocjami
i ciałem.
W kilku miejscach podlinkuję artykuły z serwisu www.hipnozaterapeutyczna.pl, gdybyś chciała doczytać o stronie „technicznej” hipnoterapii po zdradzie, oraz tekst o pracy typowo hipnoterapeutycznej:
„Zostałam zraniona i moja podświadomość nie może się od tego uwolnić”
jeśli bardziej niż podróży z zamkniętymi oczami szukasz na początku spokojnej hipnoterapii.

Kiedy po zdradzie wszystko robisz „jak trzeba”, a w środku nic nie wraca na miejsce

Wyobraź sobie kobietę, która z boku wygląda na „silną”. Ma pracę, dzieci, ogarnia codzienność. Zdrada wyszła na jaw kilka miesięcy temu. Były rozmowy, łzy, obietnice, może też decyzje: „spróbujemy jeszcze raz”, „daję czas”, „na razie zostajemy razem ze względu na dzieci”. Z zewnątrz to się trzyma: rodzina istnieje, dom stoi, życie toczy się dalej.

W środku jest inaczej. Każde „wychodzę na chwilę” wywołuje napięcie. Każde milczenie w telefonie uruchamia lawinę myśli. W lustrze widzi kobietę, która „powinna już ogarnąć temat”, a czuje w środku chłód, łzy tuż pod powierzchnią i cichy wstyd: „jak mogłam do tego dopuścić?”. Próby „po prostu nie myśleć” działają na chwilę, dopóki coś nie dotknie rany – wtedy wszystko wraca od nowa.

Może rozpoznajesz w tym siebie. Może jesteś w trochę innym miejscu historii, ale znasz to wrażenie, że zdrada przestała być tylko zdarzeniem, a stała się jakby osobnym światem w Tobie. Światem, w którym wciąż jesteś sama z bólem.

Krótka historia: gdy zamknięte oczy wreszcie dotknęły bólu

Monika (imię zmienione) przyszła po kilku miesiącach „dzielnego trzymania się”. Mówiła: „Wszyscy widzą, że jest lepiej. Tylko ja wiem, jak jest naprawdę. Boję się, że jeśli usiądę i się zatrzymam, to się rozpadnę”. Rozumowo wiedziała prawie wszystko: co się zadziało, jak wyglądał romans, jakie były wcześniejsze problemy w związku. Mówiła o tym rzeczowo. A jednak gdy zapytałem: „Gdzie to czujesz w ciele, kiedy o tym mówisz?”, natychmiast złapała się za klatkę piersiową: „Tu. Jakby ktoś trzymał mi serce w dłoni”.

Zamiast od razu analizować, zaproponowałem jej pracę metodą OCZY GŁĘBOKO ZAMKNIĘTE®. Poprosiłem, żeby usiadła wygodnie, zamknęła oczy i pozwoliła, by to miejsce w ciele – to „trzymane serce” – powiedziało nam coś więcej. To nie był „seans z efektami specjalnymi”. To było bardzo spokojne przeprowadzenie jej przez oddech, rozluźnienie i obrazy, które zaczęły się pojawiać, kiedy wreszcie przestała trzymać wszystko tak mocno „w ryzach”.

W kolejnych spotkaniach wracaliśmy do różnych scen: tej, w której się dowiedziała, do obrazów z dzieciństwa, w których czuła się „ta mniej ważna”, do momentów, w których sama przed sobą udawała, że „przecież jest dobrze”. Za każdym razem oczyma wyobraźni „odnajdywała” siebie z tamtego czasu – dziewczynkę, młodą kobietę, siebie sprzed zdrady – i uczyła się być przy niej inaczej niż dotąd: już nie jako sędzia, ale jako ktoś, kto wreszcie staje po jej stronie.

Na czym polega praca metodą OCZY GŁĘBOKO ZAMKNIĘTE® po zdradzie

Metoda OCZY GŁĘBOKO ZAMKNIĘTE® nie jest spektaklem ani „trikiem”, który ma sprawić, że przestaniesz czuć. To forma głębokiej, prowadzonej pracy wewnętrznej, w której wykorzystujemy naturalną zdolność Twojego umysłu do wyobraźni, odczuwania i kontaktu z ciałem.

W praktyce wygląda to tak, że:

– najpierw rozmawiamy: o tym, co się wydarzyło, gdzie jesteś dziś, czego najbardziej się boisz, – potem, w bezpiecznych warunkach, prowadzę Cię krok po kroku: od oddechu, przez rozluźnienie, po wyobrażeniowe „spotkania” z tym, co w środku najbardziej poranione, – cały czas słyszysz mój głos, możesz mówić, jeśli chcesz, możesz się zatrzymać, jeśli coś jest dla Ciebie za mocne.

Zamknięte oczy nie są tu ucieczką od rzeczywistości. Są sposobem, by dotrzeć do miejsc, do których w zwykłej rozmowie trudno się dostać. Do obrazów, wspomnień, emocji, które trzymają się głęboko, bo kiedyś nie było na nie miejsca. Po zdradzie bardzo często to właśnie one kierują Twoimi reakcjami, nawet jeśli świadomie chcesz „zachować się rozsądnie”.

Spotkania z tą częścią Ciebie, która wciąż czuje się „mniej ważna”

Zdrada prawie zawsze dotyka bardzo starego tematu: „czy ja w ogóle jestem ważna?”. To pytanie rzadko pojawia się wprost. Częściej w formie: „Gdybym była wystarczająco atrakcyjna / mądra / spokojna / wspierająca, to by tego nie zrobił”. Te zdania bardzo często nie rodzą się dopiero w małżeństwie, tylko dużo wcześniej – w domu rodzinnym, w pierwszych relacjach, w doświadczeniach odrzucenia, zawstydzenia, porównywania.

W pracy z zamkniętymi oczami zapraszam Cię do tego, byś zobaczyła te młodsze wersje siebie – dziewczynkę, nastolatkę, młodą kobietę – nie po to, żeby analizować je na chłodno, ale po to, by naprawdę przy nich stanąć. To może być obraz dziewczynki stojącej pod drzwiami pokoju rodziców. Albo nastolatki, która słyszy: „nie przesadzaj”. Albo Ciebie sprzed zdrady, która przełykała coś z myślą „byle tylko mieć spokój”.

W metodzie OCZY GŁĘBOKO ZAMKNIĘTE® uczymy się rozmawiać z tymi częściami Ciebie w sposób, którego często zabrakło ze strony dorosłych: z uważnością, szacunkiem i uznaniem bólu. Nie po to, by się w nim taplać, ale by wreszcie dać mu prawo głosu. Bez tego bardzo trudno jest odzyskać prawdziwe poczucie własnej wartości – takie, które nie opiera się na tym, czy ktoś został, czy odszedł.

Ciało w OGZ: od napięcia i bezsenności do odrobiny ulgi

Po zdradzie ciało bardzo często żyje w stanie ciągłego alarmu. Napięte barki, ścisk w brzuchu, płytki oddech, problemy ze snem – to wszystko są sygnały, że układ nerwowy nie dostał jeszcze informacji: „teraz możesz choć trochę odetchnąć”.

W pracy z zamkniętymi oczami ogromną rolę odgrywa ciało. Zwracamy uwagę na to, gdzie dokładnie czujesz napięcie, gdzie ból, gdzie „dziurę”, gdzie „nic”. Czasem już samo nazwanie tego i bycie przy tym z kimś, kto nie każe Ci się „wziąć w garść”, przynosi pierwszą mikro-ulgę. W trakcie kolejnych spotkań uczysz się małych, ale bardzo konkretnych kroków: jak oddychać, kiedy fala napięcia nadchodzi, jak „ściągnąć” uwagę z głowy do ciała, jak nie dokładać sobie dodatkowego wstydu za to, co i tak już czujesz.

Jeśli chcesz bardziej „od strony wiedzy” zrozumieć, jak ciało pamięta zdradę, opisałem to szczegółowo w artykule: Jak ciało pamięta zdradę – napięcie, bezsenność i zamrożone emocje? Tutaj skupiamy się na tym, jak w praktyce, sesja po sesji, ciało może zacząć choć odrobinę odpuszczać, gdy dostaje sygnał, że nie jest już z tym wszystkim samo.

OGZ i hipnoterapia – dwie drogi, które mogą się uzupełniać


Metoda OCZY GŁĘBOKO ZAMKNIĘTE® i hipnoterapia nie stoją po dwóch stronach barykady.
To dwie drogi pracy z tym samym bólem. Jeśli czujesz, że na ten moment bliższa jest Ci forma,
w której więcej jest rozmowy i pracy z podświadomością w klasycznej hipnozie, możesz zacząć od niej.
Opisuję to szerzej w artykule:
Zostałam zraniona i moja podświadomość nie może się od tego uwolnić.

Jeśli natomiast czujesz, że sama rozmowa to za mało, że potrzebujesz doświadczenia, w którym ktoś
poprowadzi Cię przez wewnętrzne obrazy, emocje i ciało – OGZ może być naturalnym wyborem.
W praktyce często zdarza się, że łączymy elementy obu podejść: część procesu odbywa się
w hipnoterapii, część w sesjach z zamkniętymi oczami. Kluczowe jest nie to, „jaką metodą”,
tylko to, żebyś wreszcie nie była w tym sama i żeby praca była dostosowana do Twojej wrażliwości.

Jeśli interesuje Cię bardziej „techniczny” opis, jak hipnoterapia po zdradzie pomaga wyjść z zawieszenia,
możesz też zajrzeć do artykułu na stronie-hub:

Jak hipnoterapia po zdradzie może pomóc, kiedy tkwisz w zawieszeniu?

Jak może wyglądać cykl spotkań po zdradzie

Każda historia jest inna, więc poniższy opis jest tylko przykładem, nie sztywnym schematem. U wielu kobiet po zdradzie pierwsze kilka spotkań wygląda mniej więcej tak:

Spotkanie 1: spokojna rozmowa, poznanie Twojej historii, wybranie formy pracy na początek, pierwsze, delikatne wejście w OGZ (krótsza część prowadzonej sesji, bardziej „oswajająca”). – Spotkanie 2: głębsza sesja z zamkniętymi oczami – praca z konkretnym momentem, który najmocniej wraca (np. dzień odkrycia zdrady), oraz z tym, co on „uruchomił” z wcześniejszej historii. – Spotkanie 3 i kolejne: dalsza praca z ciałem, wewnętrznym dzieckiem, poczuciem wartości, granicami; szukanie wewnętrznego miejsca, w którym możesz choć na chwilę poczuć się po swojej stronie – niezależnie od tego, na jakim etapie jest związek.

W pewnym momencie przychodzi chwila, w której mówisz coś w rodzaju: „To wciąż boli, ale to już nie jest ten sam ból”. To ważny sygnał, że nie jesteś już tylko „kobietą po zdradzie”. Zaczynasz znowu być sobą – kobietą, która przeszła bardzo trudne doświadczenie, ale nie jest nim zdefiniowana.

Pierwszy krok: nie musisz od razu wybierać metody na całe życie

Jeśli teraz czujesz, że wszystko to brzmi jednocześnie blisko i trochę „dużo”, to naturalne. Po zdradzie łatwo czuć się przytłoczoną kolejnymi decyzjami: zostać czy odejść, powiedzieć dzieciom czy nie, zaufać jeszcze raz czy zamknąć się na relacje. W takiej sytuacji decyzja „OGZ czy hipnoterapia?” nie musi być kolejnym dylematem.

Pierwszym realnym krokiem jest po prostu umówienie się na konsultację. Podczas tego spotkania:

– możesz opowiedzieć swoją historię w takim tempie, w jakim jesteś gotowa, – możesz zapytać o różnice między OGZ a hipnoterapią, – wspólnie zobaczymy, od czego najlepiej zacząć na dziś – być może od łagodniejszych sesji OGZ, być może najpierw od hipnoterapii, być może od połączenia obu.

Ta konsultacja nie jest zobowiązaniem „na lata” ani deklaracją, że wiesz już, co chcesz zrobić ze związkiem. Jest zaproszeniem, żeby wreszcie ktoś był przy Tobie po stronie Twojego bólu – i Twojej szansy na powrót do siebie.

Terminarz i logistyka

ekskluzywny proces rezerwacji stworzony dla Ciebie

Jeśli jesteś na etapie analizy czy jest w Tobie gotowość do zmian lub czy jest to dla Ciebie, to zapraszam KONSULTACJI WSTĘPNEJ.

Później dokonaj tylko wyboru czy wolisz sesję 1-godzinną, 2-godzinną a może pakiet 4 sesji z rabatem 10% i gwarancją ciągłości.

Wszystkie dokładne opisy i ceny znajdziesz w terminarzu a system na 24 godziny przed naszym spotkaniem wyśle Ci SMS z przypomnieniem; możesz więc skupić się na priorytetach, nie na terminach.

Podsumowanie: masz prawo wrócić do siebie po zdradzie

Zdrada uderza w zaufanie do świata, do innych ludzi, ale najmocniej często uderza w zaufanie do siebie. W to, że Twoje uczucia, intuicja, granice coś znaczą. Metoda OCZY GŁĘBOKO ZAMKNIĘTE® jest jedną z dróg, która pozwala w bezpieczny sposób dotknąć tego, co najbardziej bolesne i najgłębiej ukryte, po to, byś mogła krok po kroku zacząć znowu stawać po swojej stronie.

Nie obiecuję, że po kilku spotkaniach „zapomnisz” o tym, co się wydarzyło. Mogę natomiast towarzyszyć Ci w procesie, w którym zamknięte oczy przestają być ucieczką od świata, a stają się bramą do miejsca, w którym naprawdę jesteś – ze swoim bólem, ale też ze swoją siłą, wrażliwością i prawem do życia, które nie kończy się na zdradzie.

Przewijanie do góry